Drukarki atramentowe nie odchodzą do lamusa

drukarka atramentowa zawsze jest w dobrej cenie

Drukarka atramentowa to urządzenie wykorzystujące do druku dokumentów, zdjęć i wielu innych barwnikowy lub pigmentowy tusz. Działa to na zasadzie wystrzeliwania malutkich kropel środka barwiącego przez mikroskopijne dysze wykonane w głowicy drukarki przechodzącej nad elementem zadrukowanym. Przypomina to nieco maszynę do pisania choć jest od niej o wiele bardziej złożona i szybsza.

Jak przebiega drukowanie atramentowe?

Na szynie, a nawet na samych wkładach z atramentem znajduje się głowica drukująca. W trakcie drukowania przesuwa się ona od jednego z boków kartki do drugiego. I właśnie w trakcie tych ruchów, co kilka milimetrów zatrzymuje się na chwilę – ułamek sekundy, aby wytrysnąć malutkie ilości tuszu na fragment kartki. Ruch drukarki wydaje się nieprzerwany, mimo to są robione przez nią krótkie przystanki.

Tusz atramentowy drukarki przedostaje się przez mikroskopijne otwory o średnicy ok. 50 mikronów, które tworzą obraz z malutkich punktów. Liczba otworów różni zlokalizowanych na głowicy różni się w zależności od konkretnego modelu urządzenia drukującego. Jest ich zwykle kilkaset. Dzięki nim możliwe jest natryskiwanie tuszu z wysoką dokładnością i precyzją, tylko we właściwych miejscach. Dokładność natrysku drukarki wyraża się przez termin DPI – punktach przypadających na jeden cal obrazu. Im jest jest ich więcej tym, tym otrzymujemy większą rozdzielczość wydruku, która przekłada się na jego dokładność.

Skąd drukarka atramentowa wie, jak drukować?

Drukarka atramentowa z wystawy Dr Tusza, rysuje obraz liniami, jedna po drugiej. W momencie, gdy skończy rysowanie pojedynczej linii, kartka papieru przesuwana jest odrobinę wyżej, tak aby urządzenie mogło narysować kolejną. Głowica drukarki, po przejechaniu na przykład, z prawej strony na lewą, może w zależności wrócić do pozycji początkowej i zacząć drukowanie kolejnej linii od prawej strony. Może też zmienić kierunek i drukować naprzemiennie: z lewej, z prawej, z lewej, z prawej…

Comments are closed.